Pokazywanie postów oznaczonych etykietą olimpiada historyczna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą olimpiada historyczna. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 1 stycznia 2017

2016

<a href="https://www.bloglovin.com/blog/18414311/?claim=wc5v6s6ahhd">Follow my blog with Bloglovin</a>
 
        2016 już jest za nami! Nareszcie, w końcu, wreszcie. W ostatnie dni zabrał nam Carrie Fisher, a na samym początku odebrał światu David'a Bowie (w między czasie także musieliśmy pożegnać między innymi Alana Rickmana, Prince'a, Muhammad'a Ali'ego, Leonard'a Cohen'a i tak dalej). Nie możemy zapominać o Harambe, Syrii i oczywiście pomarańczce, która jeszcze nie zbudowała muru, wspominałam już o Brexicie? Wydarzyło się dużo, dużo rzeczy niepotrzebnych i teraz siedząc przed komputerem z moim psiakiem na kolanach uświadomiłam sobie jak małe nadzieje żywię w stosunku do roku 2017. Na prawdę, co jeszcze może się stać? O ile nie wybuchnie wojna, albo nie przyleci do nas UFO (to mogłoby być fajne) to będzie to i tak rok lepszy dla naszej piłki zwanej ziemią niż 2016-ty. Podsumowując - jeżeli przeżyliśmy 2016 to przeżyjemy już wszystko - czuję się jak karaluch!

Zdjęcie użytkownika Igor Sawicki.          Ale nie taki zły ten rok był na jaki wygląda! Przynajmniej mnie potraktował z lekką łaskawością! Zacznijmy od stycznia - kiedy to miałam zaszczyt wziąć udział w najcudowniejszej studniówce mojego życia (ale przesada, byłam tylko na jednej, więc tak naprawdę nie wiem czy gdzieś nie było lepszej, każdy lubi to co ma), którą będę wspominała bardzo długo z uśmiechem na ustach. Przepraszam za kradzież korony - to tak na wstępie - i chciałam jeszcze napomknąć, że do dziś śmieję się z tego jak jedna z moich znajomych wyszła na środek parkietu i nie widząc naszego wychowawcy głośno wszystkim zebranym oświadczyła "ale dziś się najebałam" - śmieszy mnie w tym wszystkim najbardziej fakt, że muzyka akurat była ściszona. Dalej mam szeroki uśmiech na twarzy przypominając sobie jak spadła mi podwiązka z nogi i nie byłam w stanie wyplątać się z tej śmiercionośnej pułapki i jak w palarni przemycaliśmy alkohol na salę. Nasza studniówka była dokładnie taką jaką widzi się na filmach - ostatnim, niezręcznym spotkaniem najstarszych klas liceum na wspólnej imprezie, po której wstyd było spojrzeć w oczy nauczycielom widzącym co wyprawiamy.

Zdjęcie użytkownika Monika Ewa Piotras.           Kolejnym sukcesem minionego roku było to, że przeszłam do etapu centralnego olimpiady wiedzy o mediach, na który nie pojechałam z czystego lenistwa, a prócz tego wiedziałam, że nie wiążę swojej przyszłości ze studiami w Polsce, więc udział w dalszych etapach był dla mnie po prostu... bezcelowy i zbyt kosztowny. Znowu brałam udział w olimpiadzie historycznej i znowu na etapie ustnym pokłóciłam się z wykładowcami (ps. jeśli ktoś z was czytających bierze udział w tym roku w olimpiadzie historycznej i przejdzie do etapu ustnego w Gdańsku - pamiętajcie, że wykładowcy, którzy zadają pytania na specjalizacji XIX wieku uwielbiają z listy lektur książkę o wozie Drzymały, nie jest ona długa i nudna, bardzo miło i łatwo się ją czyta a do tego jest w niej wiele ciekawych faktów, do tego ma stu procentową pewność, że wykładowcy jej dokładnie nie czytali, bo o to zawsze wywiązywała się kłótnia podczas moich odpowiedzi, więc moi  drodzy XIX-wieczni, czytajcie Drzymałę, bo o niego zawsze się czep...ytają).

Zdjęcie użytkownika Monika Ewa Piotras.           Byłam też na wywiadzie do uczelni UAL na oddziale LCC, po którym dostałam się na kierunek journalism, ale zrezygnowałam ze względu na wysokie ceny akademików i teraz jestem szczęśliwym studenciakiem na UCA, które w rankingach bije UAL na głowę (przepraszam, miałam moment przechwalania się). A dostanie się na LCC zagwarantowało mi zezwolenie ze strony mojej mamy na wykonanie sobie septum w wakacje - ile ja o ten kolczyk walczyłam! Do tego zrobiłyśmy sobie wspólnie pierwsze tatuaże na przedramieniach co zapoczątkowało moje uzależnienie od tej formy sztuki.

Zdjęcie użytkownika Rafal Stoczyñski.
 Zdałam maturę z  bardzo dobrymi wynikami, choć na egzaminie ustnym z polskiego trafiłam na temat znienawidzony i przez całą moją edukację szkolną nietknięty ani razu - krajobraz wiejski w literaturze XIX wieku. Z bolącym sercem muszę przyznać, że przed końcem roku szkolnego obiecywałam mojej ulubionej pani od polskiego, że przeczytam przed maturą "Chłopów", czego oczywiście nie zrobiłam, bo siedziałam z nosem w historii i bardzo tego żałowałam po przeczytaniu wylosowanego tematu. A, zapomniałabym o tym, że przed maturą zdawałam też egzamin językowy IELTS Academic, a z wyniku także jestem bardzo dumna - ale ze zdjęcia na papierze już nie... Wyglądam jak przestępca.

Zdjęcie użytkownika Rafal Stoczyñski.           Wakacje minęły mi w pierwszej prawdziwej, ale nielegalnej pracy (byłam bez umowy i ze śmieszną stawką, no ale cóż bywa i tak). Byłam kelnerką, która gdy słyszała po raz siódmy danego dnia piosenkę "Pastepomat" śpiewając w głowie "proszę dowiedz się czemu jest mi tutaj aż tak źle" bardzo utożsamiała się z bohaterem tekstu. Były momenty, w których byłam gotowa popełnić samobójstwo łyżeczką. Ludzie przychodzący do tego nadmorskiego przybytku wątpliwych rozkoszy jedzeniowych zachowywali się okropnie, a za odpysknięcie do gościa zabierano nam napiwki, więc musiałam nauczyć się z uśmiechem na twarzy słuchać jak to naleśniki były niedobre, herbata stanęła kołkiem w gardle, a stek był niedogotowany, więc pani nie zapłaci i sama mam wpier..jeść takie ch...niedobre  gów...jedzenie, po czym talerz leciał w moją stronę (umiem po tym aportować niczym pies) a pani nie zapłaci i wychodzi oburzona. Może to jedzenie faktycznie było aż tak złe, a może to panie miały gorszy dzień. Nie wiem, ale czy mnie to obchodzi? Nie.

Zdjęcie użytkownika Monika Ewa Piotras.
                 Potem nastąpił długo wyczekiwany wyjazd na kolejną wojaż - studia w Anglii.Szybko się zaaklimatyzowałam, choć na początku miałam po dziurki w nosie chlejącego towarzystwa w akademiku.  Teraz nie wyobrażam sobie kolejnego roku, kiedy to będziemy musieli wyprowadzić się z akademika na stancje studenckie i zostaniemy wszyscy rozdzieleni. Zakochałam się w studiach i atmosferze na uczelni i choć tęskno mi do kontraktów to... mam jeszcze czas, a kto wie, gdzie zaniosą mnie nogi po skończeniu studiów?

Zdjęcie użytkownika Monika Ewa Piotras.                Rok 2016 był bezlitosny i bardzo dużo nam zabrał, bądź dał czego nie chcieliśmy, ale mimo wszystko... nie był najgorszym rokiem. Patrząc na wszystko czego dokonałam mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jestem z siebie dumna i choć musiałam podjąć wiele trudnych decyzji to nie żałuję. Mam nadzieję, że rok 2017 będzie jeszcze lepszym i pełnym dobrych wrażeń.
               Szczęśliwego Nowego Roku!

wtorek, 15 marca 2016

Polityka zagraniczna II Rzeczpospolitej – sukcesy i porażki.

                   22 stycznia 1918 roku prezydent Stanów Zjednoczonych Woodrow T. Wilson wydał czternastopunktowe orędzie, którego trzynasty punkt dotyczył Polski: „Powinno być utworzone niepodległe państwo polskie, które winno obejmować ziemie zamieszkane przez ludność bezspornie polską (…)”[1] . W 1795 roku państwo polskie zostało zmazane z mapy świata. Na sto dwadzieścia trzy lata straciło niepodległość. Od pierwszego rozbioru Polacy dążyli do odzyskania niezależności. Zrywy niepodległościowe, powstania, wielka emigracja, powstawanie pierwszych partii politycznych, by w roku 1918 powstała Druga Rzeczpospolita. 16 listopada 1918 roku Piłsudski zawiadomił w telegramie rządy państw uczestniczących w I wojnie światowej oraz państwa neutralne o powstaniu niepodległego państwa polskiego[2]. Jędrzej Moraczewski został pierwszym premierem odrodzonej Rzeczpospolitej, Józef Piłsudski został Tymczasowym Naczelnikiem Państwa, 26 stycznia 1919 roku według ordynacji pięcioprzymiotnikowej miał zostać wybrany Sejm Ustawodawczy, w wyborach tych zwycięstwo odniósł Związek Ludowo-Narodowy. 20 lutego 1919 roku wprowadzono tak zwaną małą konstytucję – najwyższym przedstawicielem Rzeczpospolitej został Naczelnik Państwa – Józef Piłsudski – to on będzie samodzielnie decydować w sprawach polityki zagranicznej[3] .
 
                 Duży wpływ na politykę zagraniczną II Rzeczpospolitej miał system wersalski oraz proces kształtowania się granic nowoutworzonego państwa. Jej podstawowym celem stało się bezpieczeństwo państwa polskiego, które powstało między dwoma gigantami – Niemcami oraz ZSRR. Na kadrę dyplomatyczną Polski złożyli się politycy z zespołu Komitetu Narodowego Polskiego Romana Dmowskiego, Naczelnego Komitetu Narodowego oraz grupy dyplomatów pochodzących z austro-węgierskiej służby zagranicznej. Nie możemy pomijać także Stanisława Pateka czy Augusta Zaleskiego, którzy byli ministrami do spraw zagranicznych ściśle związanymi z Józefem Piłsudskim oraz młodego pokolenia, które także rekrutowało się do służby zagranicznej II Rzeczpospolitej[4]
 
                Pierwszymi sukcesami polityki zagranicznej odrodzonej polski są bezspornie postanowienia traktatu Ryskiego, który zakończył wojnę polsko-sowiecką i ustalił wschodnią granicę oraz Wersalskiego w sprawie granic zachodnich, północnych oraz południowych – Rzeczpospolitej przyznano Wielkopolskę i Pomorze[5]. Na Konferencji Paryskiej Polskę reprezentowali Roman Dmowski oraz Ignacy Paderewski. Jednakże w roku wydania traktatu – 1919 do roku 1926, czyli podczas okresu demokracji parlamentarnej, polską politykę zagraniczną można opisać jako bardzo niestabilną do czego przyczyniły się częste zmiany ministrów, tym samym brak ciągłości działania oraz nieokreślony kształt i kierunek polityki przez walkę głównie Narodowej Demokracji z obozem Józefa Piłsudskiego. Choć poglądy ministrów spraw zagranicznych na politykę różniły się to doszli oni do konsensusu, iż dyplomacja powinna zostać dostosowana do warunków pracy pokojowej oraz opierać się na poszanowaniu traktatów potwierdzających status quo[6]
 
                      Tuż po sukcesie jakim były postanowienia traktatu wersalskiego nadszedł czas na porażkę polityki zagranicznej. Polska została zmuszona do podpisania tzw. małego traktatu wersalskiego, w którym zobowiązała się do przestrzegania praw mniejszości narodowych, te zaś podczas konfliktów mogły odwołać się do arbitrażu Ligi Narodów. Ograniczało to suwerenność państwową – posługując się pretekstem obrony praw mniejszości narodowych inne państwa mogły ingerować w wewnętrzne sprawy Polski[7], która w tej sytuacji jako nowy kraj musiała szybko znaleźć gotowych do pomocy sojuszników.
Z dniem 19 lutego 1921 roku podpisano układ o przymierzu między Polską, a jej tradycyjnym sojusznikiem – Francją. Ów deklaracja o przyjaźni była także układem politycznym z konwencją wojskową, dotyczył on wzajemnej pomocy w razie wojny z Niemcami. W następnym roku Francja podpisuje z Polską także umowę handlową. 3 marca 1921 roku dochodzi do zawarcia polsko-rumuńskiego paktu o wzajemnej pomocy w przypadku agresji ze strony Rosji Radzieckiej. Niestety przymierze to nigdy nie stało się pełnowartościowe. Polska była pozbawiona nowoczesnej gospodarki, więc nie miała możliwości stania się głównym partnerem ekonomicznym Rumunii, która była skłócona z sąsiadami, zapóźniona cywilizacyjnie oraz chwiejna politycznie. Sojusz Warszawy i Bukaresztu był jedynie formalny, ponieważ przedstawiał ograniczoną wartość nawet jako czynnik odstraszania w czasie pokoju. Do sojuszników IIRP zaliczamy także Łotwę, która była wdzięczna za pomoc w wojnie z bolszewicką Rosją.
Saisonstaadt (miasto sezonowe) – takim mianem określały państwo Polskie Niemcy, które od początku nie były zadowolone z powstania nowego kraju. Kanclerz Josef Wirth publicznie powiedział o potrzebie wykończenia Polski, dodał także, że do tego będzie zmierzała jego polityka[8]. Niemieckie poglądy na istnienie nowego państwa, domaganie się rewizji zachodniej granicy RP znacznie zbliżało je do ZSRR. Tym samym 16 kwietnia 1922 roku Niemcy nawiązały formalną współpracę z ZSRR – podpisano układ w Rapallo. Te dwa państwa nawiązały stosunki dyplomatyczne, ich rządy zdecydowały się do rezygnacji z żądań finansowych wobec siebie, było to także tajne porozumienie wojskowe. Traktat ten pomiędzy dwoma największymi wrogami państwa polskiego spowodował znaczny wzrost zagrożenia II RP, przywodził on na myśl dawne porozumienie rosyjsko-pruskie, którego skutkiem były rozbiory Rzeczpospolitej. Spowodowało to specjalne skrytykowanie porozumienia w Rapallo przez rząd polski w oświadczeniu. 
 
                       Wiarygodność Francji jako sojusznika Polski znacznie zmalała po podpisaniu przez rząd francuski „Paktu Reńskiego” na konferencji w Locarno w 1925 roku. Wzięły w niej udział Francja, Niemcy, Belgia, Włochy oraz Wielka Brytania. Zawarty przez Niemcy, Francję i Belgię pakt traktował o nienaruszalności niemieckiej granicy zachodniej z Francją i Belgią, czego gwarantami stały się Wielka Brytania z Włochami – zobowiązały się w razie agresji jednej ze stron udzielić pomocy tej napadniętej. Niemcy jednakże nie chciały zagwarantować swojej wschodniej granicy, zapowiedziały możliwość jej pokojowej rewizji na swoją korzyść. Francja wyraziła zgodę na ten pakt, co poddało wątpliwości jej sojusznicze i przyjacielskie nastawienie do Polski. Największy nacisk na zmianę granic z Polską oraz zmniejszenie reparacji kładł Kanclerz Republiki Weimarskiej oraz minister spraw zagranicznych – Gustaw Strasemann, który w listopadzie 1924 roku stwierdził, że Prusy Wschodnie zostaną pewnego dnia powtórnie połączone z państwem niemieckim. Rok później wybucha wojna celna między Polską, a Niemcami, ze względu na odmowę przez Niemcy przedłużenia klauzuli najwyższego uprzywilejowania i importu węgla polskiego. 
 
                         Stosunki z ZSRR także wciąż były napięte. Odszkodowania, do których Związek Sowiecki zobowiązał się w traktacie ryskim pozostały niespłacane, prześladowano mniejszość polską oraz Kościół katolicki, na terenach Polski władze sowieckie wspierały działania komunistów, a ci otwarcie zajmowali się zwalczaniem polskiej państwowości, rozwinięta była także propaganda sowiecka określająca województwa wschodnie RP terminami Zachodnia Białoruś i Zachodnia Ukraina. Sowieci wspierali oddziały dywersyjne przenikające z ZSRR na ziemie polskie, terroryzujące tamtejszą ludność. Premier Władysław Sikorski złożył wniosek o utworzenie Korpusu Ochrony Pogranicza, który miał na celu zatrzymanie napaści ze strony rosyjskiej. W 1924 roku Polska i ZSRR podniosły swoje przedstawicielstwa dyplomatyczne do rangi poselstw, a rok później strony porozumiały się w kwestii likwidacji konfliktów granicznych, niestety ZSRR odrzucił propozycję układu o nieagresji. Już w 1929 roku zwaśnione strony podpisały tak zwany protokół Litwinowa, w którym wyrzekały się wojny jako środka do rozwiązywania konfliktów. 
 
                                Polska powoli traciła sojuszników. Wyraźnie widać po układach lokareńskich, iż Francja dążyła już od 1925 roku do ograniczenia swoich zobowiązań sojuszniczych wobec Polski. W roku 1929 zaczęła wzmacniać Linię Maginota, umocnienia przy granicy z Niemcami, co jednoznacznie wskazywało na to, że w razie konfliktu polsko-niemieckiego strona francuska ma zamiar zachowania całkowitej bierności. Nie po raz pierwszy okazało się, że polska sympatia do Francji jest niestety jednostronna. Próby bliższego porozumiewania się z Wielką Brytanią także zawiodły, była ona niechętna Polsce od początku jej istnienia, Brytyjczycy traktowali Polskę jedynie jako rzecznika interesów Francji w środkowej Europie, poza tym zawsze dużą sympatią darzyli Niemcy. Relacje z Litwą były napięte przez nieustający konflikt o Wileńszczyznę, dążono do jego pokojowego rozwiązania jednakże nigdy nie doszło do nawiązania jakichkolwiek stosunków. Sprawa Śląska Cieszyńskiego oraz osobista awersja do Polski czeskich przywódców politycznych nie wpływały dobrze na stosunki RP z Czechosłowacją. 
 
                                Choć Polska traciła sojuszników, to także łagodziła sytuację z nieprzyjaciółmi. Podpisano dwa układy o nieagresji – z ZSRR 25 lipca 1932 roku, a z Niemcami 26 stycznia 1934 roku, co zaskutkowało tymczasowym kompromisem między Polską, a jej wielkimi sąsiadami. Marszałek Piłsudski uważał utrzymanie tego stanu rzeczy za priorytet polityki zagranicznej II RP, choć miał wątpliwości co do długotrwałości tych porozumień. Rząd starał się także zachować sojusze defensywne z Francją oraz Rumunią, które w latach trzydziestych XX wieku mogły dać Polsce bardzo dużo w wypadku wojny. W roku 1934 powstało pojęcie polityki równowagi. Stało się to wtedy, gdy władzę przejęli piłsudczycy, którzy postanowili prowadzić bardziej stanowczą i podmiotową politykę zagraniczną niż wcześniej. Na nowy kształt polityki zagranicznej wpłynęła także zmiana na stanowisku ministra spraw zagranicznych, którym teraz był Józef Beck. W duchu tej polityki, rząd polski odrzucał koncepcję współdziałania z Niemcami przeciwko Sowietom, zarówno jak działania z Sowietami przeciw Niemcom, Polska także nie przyjęła francuskich propozycji w sprawie paktu wschodniego, który skierowany był przeciw Niemcom oraz niewątpliwie uzależniłby Polskę od ZSRR. Odrzucono także przez Warszawę niemieckiej propozycji do przyłączenia się do paktu antykominternowskiego. Trzymanie się idei polityki równowagi było wielkim sukcesem polityki zagranicznej lat 1934-1939 II RP, ponieważ zapobiegły podporządkowaniu się interesom ZSRR czy Niemiec. 
 
                        Polsko-niemiecka deklaracja o niestosowaniu przemocy z dnia 26 stycznia 1934 roku przyniosła znaczący awans Warszawy na arenie międzynarodowej, położenie Polski się wzmocniło, a niemieckie roszczenia terytorialne zostały odroczone, nastał także koniec wojny celnej z Niemcami, która trwała od roku 1925. Władze Wolnego Miasta Gdańska zaczęły szanować polskie prawa, a Niemcy skończyły stosować agresywną, antypolską propagandę. Negatywnym skutkiem jest to, że Polska od tego czasu była postrzegana jako sojusznik Hitlera. 
 
                            Warto zwrócić szczególną uwagę na politykę Józefa Piłsudskiego po przewrocie majowym, czyli zbrojnym zamachu stanu, który miał miejsce w Warszawie w 1926 roku. Celami Józefa Piłsudskiego było nie tylko umocnienie pozycji międzynarodowej Polski, ale także osłabienie imperializmu radzieckiego poprzez zbudowanie za wschodnią granicą bloku państw połączonych federacją z Polską. W życie została wprowadzona polityka prometejska, która wspierała działalność ukraińskich, kozackich i kaukaskich organizacji oraz idea „międzymorza” – czyli stworzenie wcześniej wspomnianej federacji państw Europy Środkowo Wschodniej pod przewodnictwem państw antykomunistycznych. Trzy lata po przewrocie rząd polski podpisał z ZSRR, Estonią, Łotwą i Rumunią protokół Maksima Litwinowa o niestosowaniu przemocy w dochodzeniu swych pretensji terytorialnych.






WSTĘP:
[1] – A. Garlicki – „Pierwsze lata drugiej Rzeczpospolitej” str. 2
[2] – A.Dziurok, M.Gałęzowski, Ł.Kamiński, F.Musiał „Od niepodległości do niepodległości Historia Polski 1918-1989” str.22-24
[3] – A.Garlicki – „Pierwsze lata drugiej Rzeczpospolitej” str. 19-28 , 31, 36-44

ROZWINIĘCIE:
[4] – W. Michowicz „Organizacja polskiego aparatu dyplomatycznego w latach 1918-1939, Historia dyplomacji polskiej” str. 5-78
[5] – S.Sierpowski „ Polityka zagraniczna Polski międzywojennej” str. 3-6
[6] – W.Roszkowski „Historia Polski 1914-2004” str. 21-25
[7] - A.Dziurok, M.Gałęzowski, Ł.Kamiński, F.Musiał „Od niepodległości do niepodległości Historia Polski 1918-1989”str. 26-32
[8] - A.Dziurok, M.Gałęzowski, Ł.Kamiński, F.Musiał „Od niepodległości do niepodległości Historia Polski 1918-1989”str.66


sobota, 16 stycznia 2016

Profesorowie uczniom gotują ten los - czyli jak wygląda olimpiada historyczna

grafika churchill, courage, and count          Trzeci rok z rzędu brałam udział w olimpiadzie historycznej. Po raz pierwszy niechętnie, bez jakiejkolwiek ekscytacji, ale z zaangażowaniem i sumiennym przygotowaniem. Liceum, do którego uczęszczam nie organizuje etapu szkolnego, może dlatego, że grupa entuzjastów historycznych nie jest liczna, a dokładniej da się wszystkich zliczyć na palcach jednej ręki. Uważam też za zbyteczną potrzebę pisania pracy na etap szkolny, ze względu na to, że ten i tak nie kwalifikuje nas od razu do etapu okręgowego. Do tego dostajemy się pisząc kolejną pracę z wybranej specjalizacji. Do wyboru jest: starożytność, średniowiecze, epoka nowożytna, wiek XIX, historia XXw, parlamentaryzm w Polsce oraz historia regionu. Dużym wyczynem przejść przez te eliminacje nie jest, według mnie. To co trzeba zrobić to wybrać temat, w którym czujemy się najlepiej - żadnego sensu nie ma pisanie o czym co nas ani trochę nie interesuje, a nawet nudzi. Jesteś w błędzie, jeżeli uważasz, że dobrą pracę napiszesz jedynie na podstawie stron internetowych, takich jak www.Historia-na-2-.pl, czy www.przypadkowe-Ściągi-ze-złymi-datami.org , bądź też www.Nie_rozróżniamy-imion_Drzymały.net. One skrzywdzą Ciebie i Twoją pracę, więc nie ma sensu na nie nawet zaglądać. Ufajmy pewnym źródłom, czyli podręcznikom, książkom, pracom naukowym i oczywiście naszym nauczycielom. Jeśli praca na eliminacje okręgowe zostanie napisana sumiennie, źródła i bibliografia wykonane starannie, a całość będzie na temat - większość osób się dostaje.
grafika enemy, quote, and life         Pierwszym etapem etapu okręgowego jest napisanie kolejnej pracy naukowej na dany temat z wybranej specjalizacji. Wszyscy, którzy przeszliśmy do tego etapu w pierwszą sobotę stycznia udajemy się przed godziną 10 rano na Uniwersytet, na wydział historyczny, gdzie w auli piszemy pracę kwalifikującą nas do drugiego etapu etapu okręgowego - eliminacji ustnych. Najpierw wchodzi zawsze Słupsk i Lębork. Tabuny. Wydawałoby się, że całe miasto bierze udział w olimpiadzie. Jeśli się nie wyspałeś, jesteś głodny, bądź musisz udać się do toalety - o ile nie jesteś ze Słupska, bądź Lęborka - masz czas, dużo czasu. Zdążyłbyś pojechać do Galerii Bałtyckiej, zrobić zakupy i wrócić. Jednakże nie w tym roku, podobno linia trakcyjna zerwała się i sfora Słupsk-Lębork nie dojechała w całości składu na miejsce. Było jedynie kilka niedobitków, samochodowych burżujów. Profesorowie wpuszczają uczniów na salę, po chwili oczekiwania, najczęściej około 10:20 są przeczytane tematy i wyświetlone na ekranie. Ten etap różni się od poprzedniego jedynie brakiem specjalizacji historii regionalnej, reszta zostaje po staremu. Tutaj trzeba wykazać się wiedzą. Nie wiesz jaki będzie temat, czy cokolwiek będzie Ci wiadomo jak usłyszysz magiczne słowo Bałkany, Appartcheid, koalicje, Otia post negotia, kontrreformacja, czy też idee uniwersalistyczne. Pojawić może się wszystko, dlatego wypracowałam system, który polecę każdemu. Specjalizuję się w jednej epoce, nie dwóch, nie trzech, jednej. Wiem o niej i z niej wszystko. Od ideologi politycznych we wczesnych początkach do ilości rannych na polu bitwy podczas najmniejszego konfliktu zbrojnego. Wiedza na tym etapie wystarczy. Starczy też jeśli jesteś osobą, która nie ma jakichkolwiek zahamowań i położy sobie telefon w czarnym casie na stole, włączy 3G i potrzebne informacje znajdzie online. Pozdrawiam kolegę siedzącego w pierwszej kolumnie miejsc na UG bodajże w rzędzie czwartym, pierwsza ławka od schodów, piszącego temat z parlamentaryzmu. Nie odważyłabym się ściągać na olimpiadzie, ale widzę, że jestem po prostu staromodnym tchórzem, myślącym, że na takich wydarzeniach ważna jest jedynie nasza wiedza. Profesorowie oczywiście nie zauważyli akcji rozgrywającej się zaraz pod ich nosami. Pochłonęła ich rozmowa o  bułkach jarskich w bufecie. Spróbowałam i nie dziwię się, każdemu z UG polecam udanie się na wydział historyczny do bufetu i spróbowanie tej bułki, gwarantuję temat do rozmowy na kolejne tygodnie. Pracę można pisać trzy godziny maksymalnie. W tym roku z tematem o Napoleonie i Polakach skończyłam po dwóch i pół godziny. Udałam się na jarską i wróciłam do domu.
grafika quote and churchill                    W poniedziałek dowiaduję się, że przeszłam do eliminacji ustnych. Radość przemieszała się ze smutkiem i strachem. Przeszłam po raz trzeci i już bardzo dobrze znam komisję, która nie grzeszy delikatnością, subtelnością, a tym bardziej taktem i grzecznością. Dwa lata z rzędu wychodziłam z eliminacji ustnych z płaczem, przekonana o tym jak beznadziejnie głupia jestem, co oczywiście nie jest prawdą. Zgodzę się z jednym - nie posiadam wiadomości, jakie ma student trzeciego roku historii, bądź obecny na miejscu profesor. Fakt jest powszechnie znany, aktualnie kończę trzecią liceum i byłabym geniuszem, jeśli znałabym najmniejszy szczegół z każdego wieku. Uważam to za możliwe w moim wieku, jeśli nie robi się nic innego, tylko uczy historii, bądź gdy ma się pamięć fotograficzną. W zeszłym roku na eliminacjach ustnych byłam na starożytności - przemiły pan profesor i pani profesor, która w dość miły sposób udowodniła mi, że lektury na prawdę mogą znać. Nie przeszłam, bo nie spodziewałam się, że ktoś z komisji mógł przeczytać wszystkie lektury, które miałam umieszczone na spisie. Mój błąd, mea culpa. W tym roku, diabły wcielone i szatan mnie podkusił, wróciłam na specjalizację, która wybrałam w pierwszej liceum - wiek XIX. Najgorsza decyzja życia. Pani profesor z komisji kłóci się, wchodzi w zdanie, nie daje dokończyć, nie czyta lektur. Pytanie wylosowane z historii powszechnej trzeba omówić tak dokładnie jak to ze specjalizacji, a najlepiej zacząć od tego co działo się dziesięć lat wcześniej. Ulubionym pytaniem komisji jest "i co?" i natrętnie "proszę panią", ale ja twardo na taniec z żadną z osób z komisji się nie zgadzałam. Polecam czytać jedynie podręczniki na spisie lektur i znać na pamięć także nazwę, autora, rok wydania i wydawnictwo, bo inaczej każde stwierdzenie okaże się błędnym. Ponadto jeżeli jesteście czegoś pewni co dotyczy lektury powinniście ją wziąć ze sobą. Pytania są bardzo szczegółowe, a sama komisja odpowiedzieć na nie do końca poprawnie nie potrafi. Uważam, że "paragraf 13" od "paragrafu 13b" różni się znacznie, a także pisownia Hanneman Kenneman i Tiedemann ma znaczenie i jeśli Kennemana przmianujemy na Kannemana to nie będzie on tą samą osobą. Nie wiem jak wygląda etap ustny na innych specjalizacjach prócz starożytności i wieku XIX na UG, ale mając wybór, nigdy więcej nie wybrałabym wieku XIX.
grafika history, school, and picture          Z zasady, ot takie głupie przyzwyczajenie, lubię jak ludzie mnie szanują i są kulturalni. Kiedyś chciałam ukończyć historię na UG, teraz wiem, że dnia bym nie przeżyła widząc na co dzień osoby, które potrafią doprowadzić do płaczu, rok w rok, szesnastoletnie dziewczyny, osiemnastoletnich chłopców, mnie, moich znajomych. W tym roku jestem z siebie dumna. Zamiast płakać z bezsilności wraziłam swoje zdanie, poradziłam lekturę komisji, która powinna być im już dawno znana, w momencie odchodzenia od tematu zwracałam na to uwagę i... nie dałam sobie w kaszę dmuchać, co więcej zamiast płakać po trzydziestu minutach egzaminu, poszłam na sławną bułkę profesorów - jarską w bufecie na wydziale historycznym. Branie udziału w olimpiadzie historycznej na UG nie jest bez sensu, ale trzeba być przygotowanym na niekulturalne traktowanie podczas drugiej części etapu okręgowego, dotyczy to oczywiście XIX wieku. Są także osoby (Słupsk+Lębork crew głownie), które bardzo dobrze dogadują się z profesorami na XIX wieku, tak jak ich nauczyciele. Bardzo ciepło się witają, przytulają, całują po policzkach i pytają czy już Zosia i Kasia zdały maturę, czy Antoś wyzdrowiał i czy Burek nie szczeka tak głośno u sąsiadów, ale przecież to nie ma żadnego znaczenia...

poniedziałek, 2 listopada 2015

Praca na olimpiadę historyczną 2014/15




Źródła i skutki europejskiej ekspansji kolonialnej w XIX wieku.
            Kolonializm jest zjawiskiem historycznym, politycznym, a także społecznym, jego głównym przejawem jest: opanowanie, utrzymanie kontroli oraz eksploatacja słabszych krajów bądź obszarów, przez silniejsze państwa. Ekspansją kolonialną nazywamy zaś sam proces zajmowania, opanowywania przez silne państwa, tych słabszych. Państwo, które posiadało kolonię nazywane jest metropolią. Początek kolonializmowi dała epoka wielkich odkryć geograficznych, która zapoczątkowana została przez chęć poznania, ekspansji oraz konieczność odnalezienia nowej drogi do Indii po opanowaniu przez Turków Konstantynopola w 1453 roku. Krzysztof Kolumb w roku 1492 odkrył Amerykę (choć on sam był pewien, że odnalazł drugą drogę morską do Indii), wyprawy konkwistadorów portugalskich i hiszpańskich doprowadziły do opanowania całej Ameryki Środkowej i Południowej w końcu XV i XVIw., od XVIIw. Holendrzy i Anglicy zaczęli opanowywać wschodnie wybrzeża Ameryki Północnej, Francuzi penetrowali zaś tereny dzisiejszej Kanady, a żeglarze i kupcy europejscy docierali do wybrzeży Afryki, Azji Środkowej i Południowo-wschodniej oraz w późniejszych latach do Australii i Oceanii. To właśnie te wielkie odkrycia geograficzne staną się podłożem do ekspansji kolonialnej w XIX wieku. W dzisiejszych czasach mamy wiele wielkich państw, które swoją potęgę kreowały przez setki lat i między innymi, przy pomocy kolonii, które były ich źródłem taniej siły roboczej, rynkiem zbytu oraz wielką kopalnią surowców mineralnych. Co przyczyniło się do rozwoju kolonializmu w XIX wieku? Jakie państwo posiadało najwięcej kolonii? Co pozostało po ekspansji kolonialnej oraz jakie są jej następstwa? W mojej pracy będę się starała odpowiedzieć na powyższe pytania dokładnie opisując źródła i skutki ekspansji kolonialnej w XIX wieku.
            Podboje terytorialne w XIX wieku nie miałyby racji bytu, gdyby nie epoka wielkich odkryć geograficznych. Pierwsze elementy zamorskiej ekspansji Europejczyków miały miejsce już w starożytności (np. Grecy wypływali poza Morze Egejskie w poszukiwaniu nowych ziem pod uprawę). Mao Zedong określił kiedyś Europę, jako „Ten mały półwysep na Zachodzie”, w XIX wieku dzięki ekspansji kolonialnej Europa, ten „mały półwysep” opanował prawie cały świat, a po 1900 roku posiadłości kolonialne stanowiły ponad połowę lądów kuli ziemskiej a ponad jedna trzecia ludności świata była w zależności kolonialnej[1]. Źródła tego zjawiska są bardzo szerokie – od poszukiwania nowych rynków zbytu po potrzeby strategiczne.
            Prócz wielu wspólnych przyczyn kolonializmu warto wspomnieć o tym, iż kraje miały także własne, odrębne powody dla których przeprowadzały ekspansję. Hiszpanie zajmowali kraje które nie były chrześcijańskie, aby je nawrócić, dlatego też zainteresowali się terenem Indii. Podbój Ameryki miał im zapewnić zaś wielkie bogactwo, wierzono bowiem w istnienie wielu indiańskich kopalni złota. Francja także przeprowadzała ekspansję pod pretekstem nawracania na wiarę chrześcijańską. Szukali też nowych rynków zbytu, więc posiadanie kolonii było dla nich bardzo przydatne. Zarówno Francuzi jak i Hiszpanie bardzo chętnie osiedlali się na podbitych terenach, które stanowiły dla nich szansę rozwoju kariery. Francja i Hiszpania są bardzo podobne pod względem przyczyn kolonizacji i bardzo różnią się od powodów kolonizowania przez Wielką Brytanię i Holandię. Głównym powodem holenderskiej ekspansji kolonialnej była chęć powiększenia swojego terytorium. Wielka Brytania nie chciała prowadzić zamorskiego osadnictwa, lecz podbite regiony traktowała jako bazy wojskowe, dlatego nie interesowała się regionami atrakcyjnymi pod względem rolniczym, a raczej dobrymi punktami strategicznymi. Wielkim zainteresowaniem cieszył też się handel z koloniami, co widzimy na przykładzie Chin, gdzie sprzedawano brytyjskie opium.
            Nie możemy pomijać także tego, że Europejczycy czuli się zobligowani do ekspansji kolonialnej, do rozszerzania swojej nacji. Pisał o tym Rudyard Kipling „Dźwigaj białych ludzi brzemię, / Wyślij swych synów daleko, / Niechaj podbite plemiona / Otoczą troskliwą opieką; […] / Dźwigaj białych ludzi brzemię, / Prowadź te wojny pokoju, / Ujarzmij głód i choroby / W surowym zaciętym boju.”[2]. Wielu twórców porządku kolonialnego wierzyło w to, iż zadaniem Europejczyków jest przynoszenie innym ludom osiągnięć cywilizacji.
            Także rewolucja przemysłowa zalicza się do ważniejszych źródeł ekspansji kolonialnej XIX wieku ze względu na przełomowe udoskonalenia, rozwój kolei oraz żeglugi morskiej. Wynalazek statku z napędem parowym R. Fultona, budowa pierwszego pojazdu drogowego o napędzie spalinowym I. de Rivaza oraz skonstruowanie pierwszego samochodu 4-kołowego z szybkoobrotowym silnikiem benzynowym przez G. Daimlera przyczyniły się do ułatwienia przemieszczania się i tym samym stały się nieodłączną częścią podbojów terytorialnych.
            Gospodarka europejska wciąż rosła, dlatego ciągle poszukiwane były nowe rynki zbytu oraz  surowce mineralne. Kolonie dostarczały także taniej siły roboczej, która także stanowiła pożądany element. Nawiązując do poprzedniego akapitu, ze względu na ciągłą rywalizację pomiędzy mocarstwami, ważne były aspekty strategiczne, czyli konieczność dalszej ekspansji w celu zabezpieczania już zdobytych terytoriów. Waga państwa zależała od ilości posiadanych kolonii, które zapewniały możliwość kariery dla przedsiębiorczych ludzi. Otwierały one bowiem możliwość organizacji placówek handlowych, gospodarstw rolnych lub przedsiębiorstw. Warto wspomnieć, że emigracja była bardzo atrakcyjna dla Europejczyków ze względu na rozwijający się problem przeludnienia na kontynencie europejskim.
W 1878 roku odbył się Kongres berliński pod przewodnictwem Bismarcka. Uczestniczyły w nim jedynie mocarstwa europejskie, czyli Niemcy, Francja, Turcja, Wielka Brytania, Włochy oraz Austro-Węgry.  Zostały podjęte na nim ważne decyzje dotyczące kolonii, Rosja zrezygnowała z utworzenia Wielkiej Bułgarii, Księstwo Bułgarii pomimo faktu pozostania pod zwierzchnictwem Turcji uzyskało pełną autonomię, a niepodległość uzyska już za 30 lat! Formalnie została uznana niepodległość Serbii, Czarnogóry i Rumunii. Co ważniejsze kongres ten potwierdził rolę Niemiec na arenie międzynarodowej, lecz konflikt między Rosją, a Austro-Węgrami uległ znacznemu zaostrzeniu. Sojusz trzech cesarzy słabł coraz bardziej. Zawiązało się też kilka traktatów. Niemcy zobligowały się do pomocy Austro-Węgrom w razie wojny z Rosją, Rosji gwarantowały pomoc we „wszystkich konfliktach” z wyjątkiem konfliktu z Austro-Węgrami, a Rosja miała pomagać Niemcom z wyłączeniem konfliktu Niemiec z Francją. Mowa była więc o pomocy w jedynie nieistniejących sporach[3].
Niestety nie była to polityka dalekowzroczna. Francja wkrótce ogłosiła objęcie protektoratu nad Tunisem, który spodziewały się zagarnąć Włochy. Po tym wydarzeniu Włochy dołączyły do dwuprzymierza, które tym samym zostało trójprzymierzem, i widać było, że jest ono typowo antyfrancuskie. Wydarzenia toczyły się coraz szybciej po odsunięciu Bismarcka od władzy i przejęciu sterów polityki zagranicznej przez młodego cesarza Wilhelma II. Doszło do niespodziewanej koalicji Francji i Rosji – interesy polityczne okazały się ważniejsze od ideowych różnic. Było to pierwsze ogniwo przyszłego trójporozumienia. Źródłem takiej polityki zagranicznej oraz konfliktów między mocarstwami były działania poza Europą, czyli walka o kolonialny podział świata[4].
Rywalizacja o kolonie w drugiej połowie XIX wieku przybrała ogromne rozmiary. Szczególnie widać to na przykładzie Afryki, która do 1914 roku została prawie całkowicie podzielona między Europejskie metropolie. Największe terytoria na kontynencie afrykańskim należały do Wielkiej Brytanii, zamierzała ona zbudować jednolity pas posiadłości wzdłuż osi Kair-Kapsztad. Tanganika zostawała pod panowaniem niemieckim, Egipt, pomimo formalnego zwierzchnictwa tureckiego, był państwem niepodległym. Po otwarciu Kanału Sueskiego, który był zbudowany za francuskie pieniądze, zainteresowanie tym kawałkiem Afryki wzrosło w Wielkiej Brytanii. W 1882 roku wybuchły zamieszki zbrojne przeciwko władzy nowego chedywa w Egipcie, co stworzyło sposobność dla Wielkiej Brytanii do interwencji zbrojnej. Francja wycofała się i faktyczną władzę zaczął sprawować rząd brytyjski. Gdy Wielka Brytania zajmowała się kolonizacją terenów wschodnich w Afryce, Francja rozpoczęła budowę swojego imperium na zachodzie[5].
            Skutkiem ekspansji były między innymi konflikty, wojny i ruchy niepodległościowo wyzwoleńcze. Szczególnie widoczne jest to na kontynencie afrykańskim, ponieważ, gdy Wielka Brytania budowała swoje imperium na wschodzie Afryki, Francja zajmowała Afrykę Zachodnią, dążąc do utworzenia pasa posiadłości od Atlantyku do Morza Czerwonego co musiała doprowadzić do starcia z Wielką Brytanią. Konflikt zaostrzył się w 1898 roku, gdy na terenie Sudanu spotkały się wojska francuskie pod dowództwem Jeana Marchanda z angielskimi prowadzonymi przez Horatio Kitchenera. Podczas gdy koło siebie zawisły dwie flagi do Londynu i Paryża zostały wysłane depesze z pytaniem: „Kto ma ustąpić?”. Ostatecznie konflikt faszodański przerodził się w kompromis, ze względu na ustąpienie wojsk francuskich, który stał się podstawą przyszłego porozumienia francusko-brytyjskiego[6]. 
            W Chinach doszło do trzech wojen opiumowych. Pierwsza z nich toczyła się pomiędzy Wielką Brytanią, a chińską dynastią Qing. Kolonizatorzy domagali się swobody handlu opium na terenie Chin, co nie podobało się władzy chińskiej ze względu na rosnące uzależnienie od tej używki. Wojna ta została zakończona klęską Chin, podpisano traktat w Nankinie, który obligował to państwo do otwarcia dla handlu kolonialnego większej liczby portów oraz oddania Brytyjczykom wyspy Hongkong[7].
            Powstanie Mahdiego miało miejsce w Sudanie, było to zbrojne powstanie derwiszów przeciwko Wielkiej Brytanii i Egiptowi w latach 1881-1899. Rozruchy miały miejsce już od roku 1878, kiedy w Egipcie powstał nowy rząd w którego skład wchodzili głównie Europejczycy oraz politycy blisko współpracujący z europejskimi kołami finansowymi.
            Skutkiem zauważalnym do dziś jest wzrost potęgi Wielkiej Brytanii, która na początku XX wieku dzięki ekspansji kolonialnej kontrolowała ponad 24% terenów lądowych na świecie. Dzięki protektoratowi Wielkiej Brytanii  wiele obszarów zostało uchronionych przed grabieżą i niesprawiedliwością i dostało niepowtarzalną szansę rozwoju[8].
            Dzięki ekspansji kolonialnej XIX wieku coraz większe rejony świata zostały włączone w procesy gospodarcze nowego typu, rozpoczęła się ogólnoświatowa industrializacja. Wzrost wymiany handlowej, przepływ kapitałów oraz migracja ludności to jedne z ważniejszych zmian gospodarczych. Industrializacja krajów zachodnich stwarzała dla reszty świata ogromne możliwości – rozwój stosunków handlowych, unowocześnienie, a w dalszej drodze usamodzielnienie. Posiadanie kolonii w XIX wieku  było bardzo dochodowe oraz przydatne nie tylko ze względów handlowych. O zaletach kolonizacji i posiadaniu terytoriów zależnych pisał Perre P. Leroy-Beaulieu, uważał, że ofiarują one wolnym klasom i wyższej warstwie klasy robotniczej metropolii rynek zbytu oraz stanowią idealne miejsce kariery dla kolonizatorów[9].
            Skutkiem kolonializmu europejskiego było także zakłócenie rozwoju terenów Afryki i Azji. Przez wojny, konflikty i walki kolonizatorów kontynenty te nie są tak silne jak Europa, czy Ameryka. Jest to skutkiem tego, iż europejscy kolonizatorzy siłą zmieniali kulturę, religię i ustroje polityczne swoich kolonii. Afryka została prawie dosłownie rozerwana na małe, wrogie sobie, części przez Wielką Brytanię, Francję, Włochy, Turcję, Portugalię i Rosję.  Przez nowe porządki kolonizatorów rozwój Afryki i Azji był zatrzymany. Miały one rozwijać się jedynie w tym kierunku, który został im wskazany. Jakiekolwiek odchylenia od ustalonych przez kolonizatorów zasad były surowo karane, a wszelkiego rodzaju rozruchy tłumione. Po zakończeniu epoki kolonialnej gospodarka nowych krajów była zbyt słaba, aby funkcjonować samodzielnie. Dorobek społeczeństw sprzed epoki kolonialnej został zaprzepaszczony. Przez agresywną kolonizację Afryka i Azja są pełne konfliktów, z niepewną przyszłością i kryzysem ekonomicznym. Dziś możemy tylko przypuszczać o ile lepsza byłaby sytuacja tych kontynentów gdyby nie kolonizacja.
            Przez kolonializm powstały również arbitralne granice. Skutkiem tych sztucznych granic było utrwalenie oraz pogłębienie antagonizmów pomiędzy różnymi grupami etnicznymi, które pomimo wcześniejszego konkurowania ze sobą znalazły się w okresie kolonialnym w granicach tych samych jednostek terytorialnych. Prócz sztucznego łączenia, grupy etniczne zostały także rozdzielone. Nawet w wyniku dekolonizacji kraje afrykańskie otrzymały sztuczne granice wyznaczone kilkadziesiąt lat temu przez potęgi europejskie. Do dziś prowadzi to do konfliktów i wojen na kontynencie afrykańskim i jest to jedna z ważnych barier dla integracji regionalnej. Do dnia dzisiejszego w Afryce trwa konflikt między plemionami Tutsi i Hutu, co w 1994 roku doprowadziło do ludobójstwa w Rwandzie.
            Dzięki powiązaniu krajów kolonizowanych z europejskimi kolonizatorami skutkowało to wciągnięciem kolonii w międzynarodową wymianę handlową. Nowe technologie i rozwiązania organizacyjno-produkcyjne zaczęły napływać do Afryki, Azji i Ameryki. Niektóre kraje południa mogły poszczycić się powstaniem przemysłu. Wykształciło to także dużą część elit intelektualnych krajów Południa, co jest przeciwwagą dla negatywnych skutków kolonializmu.
W posiadanych koloniach metropolie musiały sprawować władzę. Można wyróżnić kilka systemów kontroli i sprawowania władzy w kolonii. Kraje, gdzie w większości mieszkali Europejczycy, czyli Kanada, Australia, Nowa Zelandia, uzyskały całkowitą autonomię, czyli dużą niezależność od metropolii. W Egipcie od 1878 roku władze angielskie powoli wprowadzały protektorat. Głową państwa był miejscowy władca, chedyw posiadający swoją armię, ale ważne decyzje podejmowali europejscy doradcy, bądź politycy silnie współpracujący z europejskimi kołami finansowymi, wchodzili oni w skład nowo utworzonego rządu. Bezpośrednie rządy kolonialne panowały w latach 1858-1947 w Indiach. Rządy były sprawowane przez rząd brytyjski z gubernatorami generalnymi i wicekrólami Indii, którzy byli głową angielskiej administracji. W roku 1877 odbyła się koronacja królowej Wiktorii na cesarzową Indii[10].
            Ekspansja miała wiele pozytywnych następstw, jak ogólnoświatowa industrializacja, rozwój intelektualny i kulturalny, wzrost nowych potęg, umocnienie pozycji na świecie Wielkiej Brytanii i Niemiec, powstanie nowych państw oraz dynamiczny rozwój handlu. Mimo to ważne są także te negatywne skutki. Biali kolonizatorzy byli ogniwem zapalnym w rozwoju handlu niewolnikami, potęga imperiów budowana była przez zabijanie słabiej uzbrojonych, okradanie ich krajów oraz pogwałcenie praw człowieka i ogólnej przyzwoitości. Kolonializm doprowadził do rasizmu, ksenofobii, rosnącej nietolerancji oraz dyskryminacji rasowej, czego doświadczyły głównie osoby żyjące na kontynentach Afryki i Azji. Mieszkańcy tych terenów nadal doznają dyskryminacji wynikającej z powyższych zjawisk.
            Podsumowując: kolonializm XIX-wieczny zrodził się z potrzeb strategicznych, handlowych oraz chęci ekspansji i budowania potęgi nowych imperiów. Niestety ten trend powstały z pragnienia rozwoju częściowo przerodził się w działania przesycone nienawiścią i nietolerancją wobec innych ras. Nie można jednoznacznie stwierdzić czy kolonializm był dobry, czy zły. Na pewno był krokiem wprzód dzięki któremu ludzie dostali ogromną szansę rozwoju zarówno intelektualnego jak i przemysłowego. Dzięki ekspansji kolonialnej zachód jest dziś wciąż potęgą, znamy dokładnie wnętrze Afryki oraz ciągle udoskonalamy handel morski. Uważam, że wszystkie cele XIX-wiecznych kolonizatorów zostały spełnione, co widać w skutkach ekspansji kolonialnej.

           
           

Przypisy
[1] -  Anna Radziwiłł, Wojciech Roszkowski, PWN, „Historia 1871-1939” 1998r., s.51.
[2] – Anna Radziwiłł, Wojciech Roszkowski, PWN, „Historia 1871-1939” 1998r., s.52.
[3] ; [4] – A.Chwalba „Historia powszechna. Wiek XIX” 2009r., s.400-406.
[5] - praca zbiorowa pod redakcją naukową Andrzeja Bartnickiego „Zarys dziejów Afryki i Azji” 2000r., s.7-19.
[6] - praca zbiorowa pod redakcją naukową Andrzeja Bartnickiego „Zarys dziejów Afryki i Azji” 2000r., s.38-44.
[7] - biblioteka Gazety Wyborczej, tom17, „Historia powszechna. Wiek Imperializmu” 2008r.
s.144-147.
[8] - Niall Ferguson, „Imperium. Jak Wielka Brytania zbudowała nowoczesny świat”, 2003r., s.7-8
[9] - W opracowaniu Melanii Sobańskiej-Bondaruk, Stanisława Bogusława Lenarda, PWN „Wiek XIX w źródłach” 1998r., s.301-302.
[10] - J.Brown Oxford Univeristy Press The Oxford History of the British Empire Volume IV. „The Twentieth Century” 2001r.,s.5-7.
Bibliografia:
  • „Historia powszechna. Wiek Imperializmu” biblioteka Gazety Wyborczej, tom17, 2008r.
  • „Wiek XIX w źródłach” w opracowaniu Melanii Sobańskiej-Bondaruk, Stanisława Bogusława Lenarda, PWN 1998r.
  • „Historia 1871-1939”, Anna Radziwiłł Wojciech Roszkowski PWN 1998r.
  • „Poznajemy przeszłość od XVIII wieku do 1939 roku” SOP 2003r. .
  • „Zarys dziejów Afryki i Azji” praca zbiorowa pod redakcją naukową Andrzeja Bartnickiego 2000r.
  • „Imperium. Jak Wielka Brytania zbudowała nowoczesny świat”, Niall Ferguson, 2003r.
  • „The Twentieth Century” The Oxford History of the British Empire Volume IV. J.Brown Oxford Univeristy Press 2001r.
  • „Historia powszechna. Wiek XIX” A.Chwalba 2009.
  • „History 2 .Zofia” T. Kozłowska, Irena Unger, Piotr Unger, Stanisław Zając, translated by Małgorzata Neckowicz, Bożena Wojtkowiak „Discovering History”2008r.
  • .http://www.kapuscinski.info/wywiady/75,idi-amin-dada-i-dyktatury-afrykanskie.html  
  • http://www.oxfam.org.uk/resources/downloads/FP2P/FP2P_Brazil_Inequality_Poverty_BP_ENGLISH.pdf

Ta praca zapewniła mi promocję do kolejnego etapu olimpiady.

sobota, 31 października 2015

Praca na olimpiadę historyczną 2013/14




Droga do nowoczesności Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, wiek XIX.

                           Stany Zjednoczone Ameryki Północnej graniczą od północy z Kanadą, od południa z Meksykiem, Oceanem Spokojnym od zachodu, Oceanem Arktycznym od północnego zachodu oraz Oceanem Atlantyckim od wschodu. Kraj ten został odkryty przez Kolumba w 1492 roku, choć wcześniej także do jego portów dobijało wiele statków Wikingów i wydalonych na Grenlandię Islandczyków. Od XVI wieku trwał wzmożony okres rozwoju cywilizacji oraz osadnictwa. Do dnia 4 lipca 1776 Stanami Zjednoczonymi zarządzali angielscy gubernatorzy. Dzięki zwycięskiej wojnie o niepodległość (1776-1783) koloniści amerykańscy uzyskali niezależność i możliwość decydowania o ustroju swojego państwa. Wraz z 1787rokiem podpisano Konstytucję, co rozpoczęło drogę do nowoczesności Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Kraj ten był wtedy podzielony na rozwijające się rolniczo południe oraz rozwijającą się przemysłowo, handlowo i municypalnie północ. W pogodzeniu tych dwóch różnych części Ameryki Północnej leżał jeden z głównych procesów drogi do nowoczesności. Wyrazem tego po części była wojna secesyjna, która toczyła się w latach 1861-1865. Droga do nowoczesności obejmuje także m.in. rozwój systemu bankowości, produkcji nowych banknotów, reformy szkolnictwa, wprowadzenie ustaw dotyczących alkoholu, zmiany w więzieniach, walkę sufrażystek, pierwszy w historii świata konwent praw kobiet, oraz inne czynniki. W dobie I wojny światowej Stany Zjednoczone należą do potęg politycznych decydujących o losach świata co jest wynikiem zjawisk politycznych, ekonomicznych i społecznych zachodzących w społeczeństwie amerykańskim. Zadaniem tej pracy jest właśnie prześledzenie jakie procesy szczególnie przyczyniły się do nowoczesnego charakteru Stanów.
                                   Droga do nowoczesności Stanów Zjednoczonych ma swój początek już w roku 1773, gdy miejsce miała „Bostońska Herbatka”, czyli zatopienie przez Amerykanów angielskiego transportu herbaty. Od tego czasu napięcie stale rosło. Potyczka pod Lexington z 1775 roku, gdzie oddział angielskich żołnierzy natknął się na lokalny amerykański oddział zbrojny, rozpoczęła amerykańską wojnę o niepodległość. Amerykanie pragnęli walczyć o niepodległość, gdyż rosła ich świadomość narodowa i pragnęli się uniezależnić od Wielkiej Brytanii. Sprzeciwiali się oni nadmiernemu wpływowi Wielkiej Brytanii, nakładaniu nowych podatków, oraz ograniczenia ich samorządu i hamowania rozwoju. 4-go lipca 1776 roku przedstawiciele 13 amerykańskich kolonii podpisali Deklarację Niepodległości, tym samym powołując do życia niepodległe państwo- Stany Zjednoczone Ameryki (United States of America, USA). Deklaracja Niepodległości opierała się na oświeceniowych poglądach na wolność i równość wszystkich ludzi:
                                     „Uważamy za niezbite i oczywiste następujące prawdy: że wszyscy ludzie stworzeni zostali równymi sobie; że Stwórca udzielił im pewnych praw niezbywalnych, w których rzędzie na pierwszym miejscu należy postawić prawo do życia, do wolności i do poszukiwania szczęścia”[1]
Wielka Brytania jednak nie uznała powstania nowego państwa, postanowiła stłumić bunt swoich kolonii. Anglicy postanowili stłumić bunt wojną, gdyż mieli dużą i dobrze wyszkoloną armię. Amerykanie zaś nie mogli pochwalić się tak wielkimi siłami jak Wielka Brytania, na czele jednej z ich armii stanął Jerzy Waszyngton. Choć wydawałoby się, że w tej wojnie amerykanie są skazani na porażkę, wcale jej nie ponieśli. W 1777 roku pod Saratogą angielskie siły zostały zmuszone przez siły amerykańskie do kapitulacji. Gdy król Francji, Ludwik XVI dowiedział się o wielkim sukcesie amerykanów postanowił ich wesprzeć i wypowiedział wojnę Anglii. Amerykańska wojna o niepodległość cieszyła się wielkim poparciem oraz zainteresowaniem w Europie, przyciągała wielu ochotników, którzy byli gotowi poświęcić swe życie, aby pomóc amerykanom. W 1781 roku siły francusko-amerykańskie zmusiły do kapitulacji angielskie siły pod Yorktown. Ich przegrana zwiastowała koniec wojny. W 1783 roku podpisano pokój, na jego mocy Anglia uznawała niepodległość Stanów Zjednoczonych. Mimo wygrania wojny Stany Zjednoczone były bardziej rozbite niż połączone, każdy z 13 stanów rządził się według własnych reguł. Dlatego też w roku 1787 delegaci 12 stanów spotkali się na zjeździe w Filadelfii, tam uchwalili Konstytucję Stanów Zjednoczonych. Dokument ten do dziś określa ustrój mocarstwa. Wojna o niepodległość doprowadziła do prawie całkowitego uniezależnienia się od Wielkiej Brytanii, amerykanie wygrali to, że od tamtego czasu pozostali wolnym państwem.
                               W roku 1803, gdy Stany Zjednoczone kupiły ponad 2 600 000 km2 Luizjany oraz port Nowy Orlean za 15 milionów dolarów. Dzięki temu zakupowi Stany Zjednoczone zyskały urodzajne równiny, góry, lasy oraz system rzek, który w latach 80-tych został sercem Ameryki Północnej. W 1805 roku Jefferson ogłosił neutralność Stanów Zjednoczonych w sporze Wielkiej Brytanii z Francją, co bardzo nie spodobało się Wielkiej Brytanii. Zaczęła ona zaciągać do załóg ludność amerykańską oraz coraz więcej statków Wielkiej Brytanii stacjonowało w portach amerykańskich. Było to wbrew woli Jeffersona, postanowił więc wydać proklamację proszącą Brytyjczyków o opuszczenie portów U.S, Ci jednak nie posłuchali. W 1807 Kongres wydał akt Embargo, który zabraniał handlu zagranicznego. Jednak nie ucierpiała na tym Wielka Brytania, a Stany Zjednoczone. Z tego powodu w 1809 roku Jefferson podpisał akt Non-Intercourse, który zezwalał na handel ze wszystkimi prócz Francji i Wielkiej Brytanii i krajami od nich zależnymi. W 1812 roku Wielka Brytania wypowiedziała wojnę Stanom Zjednoczonym. Północ i południe było niezadowolone z perspektywy nadchodzącej wojny, przeszkadzało im to w handlu. To w tym momencie Stany Zjednoczone zaczęły uniezależniać się od Wielkiej Brytanii jeszcze bardziej. Wraz ze wzrostem ich niezależności droga do nowoczesności nabierała tempa.
                               Jednak najważniejszym etapem drogi do wolności Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej była wojna secesyjna, która miała miejsce w latach 1861-1865. Była to wojna pomiędzy rozwiniętą gospodarczo Północą (Unią) oraz rozwiniętym rolniczo Południem (Konfederacją). Nazwa „wojna secesyjna” pochodzi od secesji, czyli odłączenia się, stanów skonfederowanych od Unii (Południa od Północy). Początek tej amerykańskiej wojny domowej miał 12 kwietnia 1861 roku, gdy konfederaci ostrzelali Fort Sumter w zatoce Charleston w Karolinie Południowej. Wybuch tej wojny był spowodowany odrębnymi poglądami dotyczącymi między innymi polityki, ekonomii oraz spraw społecznych Północy i Południa. Z czasem różnice te były coraz bardziej widoczne. Gdy w wyborach na prezydenta zwyciężyła partia republikańska, a prezydentem został Abraham Lincoln, którego Południowcy nie lubili ze względu na to, iż był on spostrzegany jako zagrożenie dla niewolnictwa, wybuch konfliktu wisiał na włosku. Główne dochody południa pochodziły z uprawy bawełny, stanowiła ona 57% eksportu USA, dlatego też było bardzo duże zapotrzebowanie na tanią (najlepiej darmową) siłę roboczą (niewolników). Północ była zaś wysoko uprzemysłowiona, wraz ze wzrostem liczby fabryk wzrastała potrzeba na wykwalifikowaną kadrę robotniczą, dlatego też przyjmowano chętnie emigrantów (co wpłynęło na teraźniejszą wielokulturowość Stanów Zjednoczonych). Niestety na południu panowały silne nastroje antyimigranckie, głównie przeciw katolikom, Irlandczykom oraz Żydom. Pogodzenie tych dwóch całkowicie odmiennych części Stanów wydawało się prawie niemożliwe. Na początku roku 1864 wszyscy główni dowódcy zrozumieli, iż tocząca się wojna jest wojną totalną. Niestety wszystkie misternie układane plany szybko legły w gruzach. Nie udawało się zdobyć wyznaczonych punktów, a wojnę powoli wygrywała Północ. Dla Konfederacji oraz Generała Lee wraz z jego armią klęska była oczywista , gdy Sherman maszerował przez Karolinę Południową i Północną, zbliżając się do konfederackich linii obrony w Wirginii. 26 maja 1865 roku skapitulowały siły generała Smitha przez co upadł ostatni ośrodek oporu Konfederacji. Najważniejszym skutkiem wojny secesyjnej było też utrzymanie jedności państwa amerykańskiego i umożliwienie dalszego rozwoju politycznego i ekonomicznego tego państwa. Pomocą w wygraniu tej wojny było wypuszczenie na rynek tzw. „zielonych dolarów”. Lincoln dzięki nim wygrał wojnę i opowiadał o nich jako o największym błogosławieństwie które spadło kiedykolwiek na Amerykę.
                                             Ważnym aspektem w drodze do nowoczesności Stanów Zjednoczonych są także liczne wynalazki z przestrzeni XIX wieku. Cyrus Hall McCornic, wynalazca oraz założyciel spółki McCormick Harvesting Machine Co., która w 1902 stała się częścią International Harvester Company. Cyrus odziedziczył zdolności po swoim ojcu, który przez 28 lat pracował nad konną żniwiarką (przyrząd do koszenia zboża). Swój projekt ofiarował Cyrusowi, który ostateczną wersję żniwiarki przygotował w 18 miesięcy. Opatentowano ją trzy lata po zaprezentowaniu w praktyce, czyli w 1834 roku. Hannibal Goodwin urodzony w 1822 roku, ksiądz z New Jersey. Opatentował on metodę tworzenia giętkiej, przeźroczystej kliszy filmowej z nitrocelulozowej bazy filmowej. Została ona w późniejszym czasie wykorzystana przez Thomasa Edisona w jego kinetoskopie. Thomas Alva Edison, samouk, udoskonalił telefon Bella (przy użyciu cewki indukcyjnej oraz mikrofonu węglowego), w 1877 roku wynalazł fonograf, dwa lata później opatentował żarówkę elektryczną, odkrył także emisję termoelektronową w 1883 roku. To on w 1881-1882 wybudował w Nowym Jorku pierwszą na świecie elektrownię publicznego użytku. Często kwestionowano jego autorstwo niektórych wynalazków. Benjamin Franklin, dobrze znany każdemu, polityk amerykański, drukarz, uczony, filozof, opatentował piorunochron, fotel bujany, okulary dwuogniskowe i organy kieliszkowe, odkrył i opisał Prąd Zatokowy. To ku jego czci nazwano jednostkę ładunku elektrycznego w układzie CGS „franklinem”. On także jako pierwszy pisał, aby stosować czas letni, jednakże nie zaczęto się do tego stosować, gdyż wymowa jego artykułu była bardziej humorystyczna niż naukowa. Samuel Colt najpierw pragnął udoskonalić torpedy, które zostały skonstruowane przez Roberta Fultona, po porażce zapragnął udoskonalić rewolwery. Rok 1830 przyniósł prototyp rewolweru kapiszonowego, który miał otwarty szkielet oraz mechanizm obrotu. Samuel Finley Breese Morse w 1832 roku wykorzystał zjawisko magnetyzmu aby stworzyć telegrafię elektromagnetyczną, w późniejszym czasie zajął się opracowaniem specjalnego układu kodów, który jest nam znany jako alfabet Morse’a. Choć jako pierwszy opatentował telegraf nie był pierwszą osobą, która go stworzyła (pierwszy był francuz Claude Chappe). Elias Howe opatentował w 1846 roku maszynę do szycia. William Morton był zainteresowany problemem bólu podczas różnych zabiegów. Przeprowadzał doświadczenia najpierw z użyciem podtlenku azotu jako środka znieczulającego, jednak wciąż potrzebował mocniejszego środka, który przydałby się w poważnych zabiegach chirurgicznych. Jeden z lekarzy (Charles T. Jackson) zaproponował stosowanie eteru, środek ten, choć znany już wcześniej ze swoich właściwości znieczulających, nie był wykorzystywany przy operacji chirurgicznej. Morton najpierw przeprowadzał doświadczenia na zwierzętach, potem na sobie. 30 września 1846 roku Morton wykonał pierwszy zabieg usunięcia zęba z użyciem eteru. Pacjent stwierdził po przebudzeniu, iż nie odczuwał żadnego bólu. W Ameryce powstała także fabryka samochodów Ford, której twórcą był Henry Ford. W 1896 roku Henry zbudował pierwszy prototyp własnego samochodu, trzy lata później został jednym z współzałożycieli firmy Detroit Automobile Company, która później została przekształcona w Cadillac Motor Company. Henry Ford był zwolennikiem dużej produkcji tanich samochodów. Dopiero w 1903 roku Ford zapoczątkował „Ford Motors Company”. Wiele wielkich wynalazców pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, bez ich wynalazków teraźniejszość nie byłaby taka sama. Brak żarówki, znieczulenia, alfabetu Morsa’e, elektrowni, bez tych oraz wielu innych wynalazków Ameryki Północnej nie żylibyśmy tak, jak żyjemy dziś. Jest to duży krok w nowoczesność dla Stanów Zjednoczonych, a zarazem dla całego świata.
                                                        Warto wspomnieć także o kilku reformach przeprowadzonych w państwie. W 1835 roku władze w Filadelfii oraz Pensylwanii zredukowały czas pracy od „od wschodu do zachodu słońca ” do 10-godzinnego dnia pracy. Nowe, wyznaczone godziny pracy przyjęły się z wielkim zadowoleniem wśród pracowników. Rok 1826 przyniósł Ameryce utworzenie Towarzystwa Promocji Wstrzemięźliwości . Siedem lat później w Filadelfii bostońskie towarzystwo zwołało konwent narodowy na którym została utworzona Amerykańska Unia Wstrzemięźliwości. Unia ta wniosła wniosek o zakazanie wszelkich napojów alkoholowych oraz nalegała aby stanowe legislatury zaprzestały produkcji i sprzedawania alkoholu. Celem redukcji spożywania alkoholu prowadzącej do całkowitego zaniku spożycia tej używki. Dorota Dix prowadziła w Massachusetts walkę o poprawę warunków życia osób psychicznie chorych, które często były trzymane w przytułkach i więzieniach. Gdy jej kampania odniosła sukces w Massachusetts, postanowiła przeprowadzić ją także na południu, gdzie dzięki jej inicjatywie w latach 1845-1852 wybudowano specjalne szpitale dla psychicznie chorych. Ważna jest także walka sufrażystek, która rozpoczęła się już w 1820 roku po wizycie w Ameryce Frances Wright, szkockiej dziennikarki oraz publicystyki, która w ostatniej swojej publikacji promowała prawa kobiet w Stanach Zjednoczonych. Głównymi sufrażystkami z Ameryki były: Cady Stanton, Susan B. Anthony oraz polska imigrantka Ernestine Rose.
                                 Droga do nowoczesności Stanów Zjednoczonych obejmuje wiele aspektów, jednak najważniejszymi z nich jest duży postęp w wynalazczości oraz wojna secesyjna, która doprowadziła (choć po pewnym czasie) do pogodzenia odwiecznie skłóconej Północy i Południa. Dużą rolę w tej drodze odegrali naukowcy oraz politycy, bez których Stany Zjednoczone prawdopodobnie nie reprezentowałyby aż tak wysokiego poziomu rozwoju cywilizacyjnego jakim mogą się szczycić dziś. Pierwsze samochody, znieczulenie, maszyny do szycia, żarówka, to tylko niektóre z wynalazków bez których nie możemy wyobrazić sobie życia w XXI wieku. Walka kobiet o prawa polityczne w Ameryce pomogła dojść do głosu kobietom na całym świecie, a reformy w czasie pracy oraz zmiana warunków życia osób psychicznie chorych także odegrało dużą rolę w tym, aby Ameryka mogła się stać tą Ameryką, którą znamy dziś.




Z tą pracą przeszłam do drugiego etapu olimpiady - wojewódzkiego, praca pisana na drugim etapie dała mi promocję do poziomu ustnego.


Bibliografia:
Wstęp:
Źródła takie jak wymienione w poniższych akapitach.
Akapit1:
“American History A Survey” Volume I: To 1877 Alan Brinkley
http://www.usahistory.info/timeline/constitution.html
[1] http://dydaktykahistorii.uni.lodz.pl/konspekty/slazak/zalacznik_2.pdf
Akapit2:
http://www.history.com/topics/war-of-1812
„An outline of American History” OFFICE OF INTERNATIONAL INFORMATION PROGRAMS UNITED STATES DEPARTMENT OF STATE
“Outline of U.S. History” Bureau of International Information Programs U.S. Department of State
Akapit3:
http://www.history.com/topics/american-history
http://www.history.com/topics/american-civil-war
Kto rządzi Ameryką [Who Rules America] – autorstwa C. K. Howe’a i przedrukowany w pracy Martyrologia Pieniędzy Lincolna [Lincoln Money Martyred] – autorstwa doktora R. E. Searcha)
„An outline of American History” OFFICE OF INTERNATIONAL INFORMATION PROGRAMS UNITED STATES DEPARTMENT OF STATE
“Outline of U.S. History” Bureau of International Information Programs U.S. Department of State
OXFORD “Guide to British and American Culture”
“Conjectures of Order: Intellectual Life and the American South, 1810-1860” Michael O’Brien
http://us-history.com/
http://www.usahistory.info/
http://www.michaeljournal.org/lekja7.htm
Akapit4:
http://www.kapitalizm.republika.pl/wynalazki.html
OXFORD “Guide to British and American Culture”
“Amerykańskie wynalazki” Spignesi Stephen J.
Andrzej Diniejko ENGLISH SPEAKING-COUNTRIES Volume Two “INTRODUCTION TO THE UNITED STATES OF AMERICA”
Akapit5:
http://susanbanthonyhouse.org/her-story/biography.php
http://www.librarycompany.org/women/portraits/wright.htm
http://womenshistory.about.com/od/stantonelizabeth/a/stanton.htm
„An outline of American History” OFFICE OF INTERNATIONAL INFORMATION PROGRAMS UNITED STATES DEPARTMENT OF STATE
“Outline of U.S. History” Bureau of International Information Programs U.S. Department of State
OXFORD “Guide to British and American Culture”