„Młody Baryka rozczaruje się do
rewolucji, ojczyzny, kobiet, a nawet przyjaźni” - pisał Zdzisław
Pietrasik w artykule „Baryka ma sto lat” dla magazynu „Polityka”.
„Przedwiośnie” jest tragiczną powieścią o dojrzewaniu, które
prowadzi do rozczarowań. Każdy aspekt życia wyobrażany sobie
przez Cezarego w rzeczywistości okazuje się być całkowicie
odmiennym od utopijnego pojęcia młodzieńca.
Nastoletni buntownik po pierwszej
wiadomości o nadchodzącej rewolucji postanowił zaprzestać
edukację, nie chciał uczęszczać dłużej do gimnazjum. Nie zdając
sobie sprawy jak naprawdę wygląda komunizm dał się porwać
towarzyszom i szybko został jednym z nich. Młody
komunista-idealista w imię zasad, równości oddał bolszewikom
skarb ukryty przez ojca. Długo popierał rewolucję, uważał, że
nadszedł czas raptownych zmian. Dzięki temu miał nastąpić lepszy
ład. Młody Baryka wyobrażał sobie utopię zbudowaną na
porewolucyjnych gruzach. To czego nie dostrzegał to zniszczenia o
ogromnym zasięgu i niewinne ofiary. Prawdę o rewolucji odkrywa
powoli na kolejnych kartkach lektury. Punktem kulminacyjnym, gdy
widzimy definitywną zmianę postawy młodzieńca jest śmierć jego
matki, a później jego monolog wewnętrzny ujrzawszy ciało młodej,
pięknej, martwej ormianki.
Ojczyzna miała być dla Czarusia
idealnym, czystym, zmodernizowanym krajem, w którym wszyscy
mieszkają w godnych warunkach w szklanych domach. Wychodząc z
pociągu miał nadzieję ujrzeć piękne, rozległe tereny urodzaju.
Roztoczona przez ojca Cezarego wizja nowej cywilizacji okazuje się
być jedynie kłamstwem. Pierwszą rzeczą jaką ujrzał młody
Baryka w swojej Ojczyźnie jest brud, kałuże, dzieci bez butów
bawiące się w błocie. „Gdzież są twoje szklane domy?” niemo
pyta się swego zmarłego ojca. Zdaje sobie sprawę, że mężczyzna
opowiadał mu o nowej cywilizacji jedynie po to by przekonać go do
przyjazdu do Polski.
Chłopak rozczarowuje się do kobiet.
Karolina z przelotnego romansu okazuje się potem być przyczyną
przez którą musi opuścić Nawłoć. Niepełnoletnia Wanda
przedstawiona jest jako osoba zdolna nawet do morderstwa
przeciwniczki w wyścigu o serce ukochanego. Największym miłosnym
zawodem młodego Baryki staje się jednak Laura. Wdowa rozkochała w
sobie Cezarego do tego stopnia, że myśli on jedynie o niej nawet w
obliczu śmierci Karoliny. Kościeniecka jednak ponad namiętność
wybiera małżeństwo z rozsądku, czego nie spodziewał się Baryka.
Cezary nie ma szczęścia także przy
dobieraniu przyjaciół. Największym rozczarowaniem tego młodego
bohatera zdaje się być Lulek – schorowany student prawa,
komunista. Czarek miał nadzieję na porozumienie ze
studentem,chętnie dyskutował z nim o rewolucji i o przemianach
polityczno-społecznych. Antoni zachęcił go do uczestnictwa w
mytingu komunistów. Tam przyjaciel nie stanął w obronie
atakowanego przez towarzyszów Cezarego. Nie zabrał głosu. Śmiał
się z niego, co zabolało młodego Barykę.
Cezary dorastał w okresie raptownych,
nieprzemyślanych rewolucji polityczno-społecznych, podczas wojen i
rozruchów. Dojrzewanie Baryki wiąże się z rozczarowaniami
względem życia. Jego rewolucyjna utopia zostaje brutalnie zburzona
przez przytłaczającą codzienność. Sielankowość, w której
dotychczas żył wydaje się być niezmiernie odległa w porównaniu
do realiów życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ogromną motywacją do dalszych działań!!
Zostaw link do swojego bloga - na pewno go odwiedzę :)